Rejsy

Rejs PP11


2755 PLN

2900 PLN

Piękne fiordy Norwegii

  • Termin: 31.08.2019 - 08.09.2019
  • Ilość dni: 8
  • Staż: około 90-110 h stażu pływowego
  • Miejsca wolne: 7
  • Miejsca zarezerwowane: 0
  • Miejsca zajęte: 1
Bergen Haugesund Stavanger Flekkefjord Thyborøn

A fiordy będą nam z ręki jadły...

To prawda - Norwegia kusiła nas od dawna i cieszymy się, że w tym roku znowu tam popłyniemy. Nie możemy się już doczekać! Żeglowanie wzdłuż norweskich fiordów, skalistych wysp, drewnianych skandynawskich domków jest przeżyciem niezwykłym. To zupełnie inna perspektywa niż otwarte morze z pustym horyzontem dookoła. 

W trakcie tego tygodnia postaramy się jak najgłębiej eksplorować norweskie fiordy, wpływając do Flekkefjordu, Stavanger, Haugesund. To dopiero przedsionek Norwegii i obawiamy się, że ten rejs bardzo rozbudzi nasz apetyt na Skandynawię. 

Jeżeli zatem szukasz rejsu będącego idealnym połączeniem szkolenia żeglarskiego i turystyki w niezwykłym rejonie - płyń z nami! 

A plan mamy taki: 

Sobotę i część niedzieli na pewno poświęcimy na zwiedzanie Bergen. Drewniane stare miasto oraz sławny targ rybny domagają się, aby dokładnie je obejrzeć. Miejmy tylko nadzieję, że nie trafimy na jeden z 300 deszczowych dni w roku, z których znane jest Bergen. Aby nie ryzykować zmoknięcia, uciekamy z portu w morze. 

Choć "morze" w pierwszym etapie naszego rejsu po Norwegii to szumne słowo. Zaczynamy eksplorować kręte korytarze stworzone przez wyspy, skały, cieśniny i przesmyki. Pływamy w niezwykle malowniczym i monumentalnym krajobrazie. Niektóre wyspy są płaskie i zielone, a tuż obok wprost z morza strzela w górę pionowa ściana skalna o wysokości 600 metrów! Tego nie spotyka się nigdzie indziej. 

Chłoniemy taką żeglugę , częste manewry żaglami i zmiany kursu, aby dopłynąć do pierwszego przystanku - miasteczka Haugesund. Krótki spacer, regeneracja w marinie i czas w drogę. Fiordy czekają! 

Płynąc nadal w towarzystwie licznych wysepek, kierujemy się do Stavanger. To duże miasteczko z wieloma atrakcjami, ale może jednak zdecydujemy się na bardzo krótki, techniczny postój? A zaoszczędzony tym samym czas wykorzystamy na dopłynięcie pod słynną skałę Preikestolen? Dzień jest bardzo długi, bo trwa dzień polarny i noc zaznacza się jedynie symboliczną szarówka. 

Po Stavanger wypływamy już na otwarte morze i opływamy południową Norwegię kierując się do ostatniego fiordu: Flekkefjord. Obowiązkowym spacerem na pobliskie wzgórze, z którego roztacza się cudna panorama całego fiordu żegnamy się z Norwegią. Rozpaliła nasze apetyty do czerwoności i wiemy, że wrócimy tu nie raz! Może jeszcze dalej na północ? 

Ostatni odcinek rejsu to tradycyjna morska żegluga otwartym morzem. Zejdzie nam koło doby, aby dopłynąć do duńskiego Thyboron, gdzie zakończymy rejs. 

 

Przelot i rozpoczęcie rejsu

Rejs rozpoczynamy w Bergen, w marinie jachtowej w samym centrum miasta. Proponujemy przelot w sobotę 31.08, z Gdańska o 06:25 (przylot o 08:20) lub z Krakowa o 20:45 (przylot o 23:05). W cenie rejsu zapewniamy bilety lotnicze z bagażem. Przejazd tramwajem z lotniska w Bergen do mariny uczestnik odbywa samodzielnie i na własny koszt. 

Sobota jest dniem organizacyjnym, w którym stara załoga opuszcza jacht, a nowa przylatuje o różnych godzinach. Dlatego też nie ustalamy konkretnej godziny zbiórki na jachcie. Czekamy na Was do niedzieli. 

Jeżeli chcecie przylecieć do Bergen wcześniej (lub przypływacie z nami wcześniejszym rejsem) możecie zrezygnować z naszych biletów. Obniży to cenę rejsu o 500 zł. Wystarczy wybrać taką opcję przy rezerwacji rejsu. 

Gdy cała załoga dotrze na jacht, kapitan przeprowadzi szkolenie, podział na wachty, a załoga zapozna się z jachtem i przygotuje do wypłynięcia. Port opuścimy w niedzielę po południu. 

Staż i szkolenie

Nasz rejs ma charakter stażowo-szkoleniowy i odbywa się w całości na wodach pływowych. Oznacza to, że uczestnicy są załogą jachtu, pełnią wachty i odpowiadają za prowadzenie jachtu. To doskonała okazja do intensywnego szkolenia żeglarskiego, zdobywania doświadczenia oraz gromadzenia stażu morskiego. Co ważne, w trakcie rejsu, zainteresowani będą mogli poćwiczyć nawigację na pływach.

Jeżeli jesteś zainteresowany(a) szkoleniem żeglarskim i pogłębianiem swojej wiedzy - to rejs właśnie dla Ciebie. 

Na zakończenie, kapitan wręczy każdemu uczestnikowi opinię z rejsu morskiego. To dokument potwierdzający nabycie stażu. Powinniśmy wypływać minimum 80-100 godzin stażu morskiego na akwenie pływowym. 

 

Zakończenie rejsu i powrót

Do Thyboron przypłyniemy w sobotę. Czas przygotować jacht do zakończenia rejsu. W niedzielę wcześnie rano przyjedzie nowa załoga. Przez kilka godzin jesteśmy razem - nowa i stara załoga. To wymaga odrobiny tolerancji i współdziałania. Oni się szykują do swojej przygody, a my pakujemy do domu. 

W niedzielę, 08.09.2019 r. około godziny 13:00 mikrobus wyjedzie w podróż do Szczecina. Na dworzec kolejowy dotrze przed 21:00. I tutaj definitywnie zakończymy rejs. 

 

Pyszne wyżywienie

Kubrykowe rejsy są powszechnie znane z doskonałego wyżywienia. Wiemy, jak ważne są dobre posiłki na morzu. O zaprowiantowanie jachtu nie musicie się martwić. My zajmiemy się zakupami i dostarczymy na pokład masę świeżych i pysznych produktów. Do wyboru będą świeże wędliny, nabiał, owoce i warzywa. Najróżniejsze produkty doskonałe na śniadanie i kolację. Obiady to głównie przygotowane wcześniej dania (kotlety, gołąbki, bigos, pierogi, szaszłyki), które wystarczy odgrzać lub przysmażyć. 
Nie zabraknie oczywiście napojów bezalkoholowych, słodyczy i przekąsek. Dla wegetarian przygotowujemy specjalne produkty. Natomiast diety specjalne (wegańska, bezglutenowa itp.) wymagają wcześniejszej konsultacji z nami. 

Kapitan


Krzysztof
Chmara

  • Doświadczenie:
  • Szkolenie:
  • Rozrywka:
  • Wiek: 56 lat
  • Stopień: Kapitan Jachtowy
  • Staż morski: 22000 Mm
  • Doświadczenie:
  • Szkolenie:
  • Rozrywka:

Opisując Krzyśka posłużę się tym, co napisali o nim jego załoganci, myślę, że żadne moje słowa nie będą tak prawdziwe, jak słowa osób, które spędziły z Krzysztofem tydzień na jachcie. 

"Krzysiek to wspaniały fachowiec i fajny facet. To wysokiej klasy Skipper, dbający o bezpieczeństwo ludzi i jachtu i nie pozostawiający niczego przypadkowi. Chapeau bas. Mogę powiedzieć tylko to, co powiedziałem Krzyśkowi na zakończenie rejsu. Pływać z takim Kapitanem, to dla mnie przyjemność i zaszczyt. Jest najlepszym Skipperem z jakim miałem okazję pływać, a pływałem już z kilkoma innymi".  Wiktor Żołnierek

"A teraz wisienka na torcie, czyli nasz kapitan Krzysztof Chmara. Bardzo dobry nabytek dla Kubryka. Trzeba kapitanowi oddać hołd za jego profesjonalizm, doświadczenie i dbałość o załogę. U Krzysztofa na pierwszym miejscu było bezpieczeństwo załogi i nie oznaczało to pozostania w porcie przy wietrze 7 B. Podczas całego rejsu nie było żadnego momentu, aby ktoś się z nas bał że może wydarzyć się jakieś nieszczęście. Żegluga pod dowództwem Krzysztofa była samą przyjemnością. Mały dryl wojskowy spowodował, że każdy wiedział co ma robić i nie powstały żadne "kwasy pomiędzy załogą", a na kapitana trudno się obrażać za czasami ostre słowa. Dzięki temu atmosfera na rejsie była miła, a kapitan był obdarzony pełnym zaufaniem załogi. Krzysztof jest naprawdę cudownym i wspaniałym człowiekiem i kapitanem, nie pozbawionym humoru i dowcipu. Szkolenia z prowadzenia jachtu, locji i nawigacji na mapach przeprowadził perfekcyjnie. W skali od 1 - 5 oceniamy go na 6 za profesjonalizm, doświadczenie, bezpieczeństwo żeglugi, a za humor i stosunek do załogi na 5. W przyszłym roku zamierzamy znowu z Wami popłynąć i to najlepiej pod dowództwem Krzysztofa ".  Leszek Kaniecki

"Kapitan jest super człowiekiem. Takim typowym wilkiem morskim. Bardzo dużo się od niego nauczyłem, bo potrafi przekazać wiedzę. Jeśli w przyszłym roku będzie u Was pływał to zapewne zapisze się na rejs". Radomir Drozdowski

"Pan kapitan rewelacja! Świetny pedagog, fantastyczny żeglarz, przesympatyczny człowiek o nieskończonych pokładach cierpliwości – tłumaczył, dopóki ktoś nie zrozumiał, zawsze chętnie odpowiadał na pytania, a kładł się spać, dopiero wtedy, gdy wszyscy skończyli naukę i nie mieli już żadnych pytań :) Dzięki temu bardzo dużo się nauczyłam."  Ewa Bukowska

"Natomiast jeśli chodzi o kapitana Krzyśka jako instruktora - w mojej ocenie fachowiec i profesjonalista, kładący duży nacisk na bezpieczeństwo, zarówno załogi jak i jachtu, angażujący się w szkolenie, poświęcający cały czas i uwagę załodze, tak, żeby każdy z osobna zrozumiał tajniki menewrów i samej teorii. W związku z tym dostępny dla załogi niemal cały czas... no z przerwą na sen -). Jak sam mawia - nie jest zupą pomidorową, więc nie wszyscy muszą go lubić. Niemniej jednak jestem przekonana, że większość uczestników ceni go z jednej strony z powodu profesjonalizmu a z drugiej za to, że jest po prostu fajnym czlowiekiem, z dużym dystansem do siebie, poczuciem humoru, i umiejętnością wymyślania autorskich powiedzonek obrazujących konkretną sytuację." Agnieszka Dwojak

"Krzysztof Chmara jako kapitan spisał się doskonale. Sprawiał, że czułam się bezpiecznie  a jednocześnie można było zaznać trochę adrenaliny ucząc się chociaż trochę żeglarstwa morskiego."  Ewa Lenczowska-Tomczak


O sobie

Słona woda niemalże we krwi, urodziłem się nad morzem (Łeba), mieszkam całe życie w Kołobrzegu, z morzem związany jestem również zawodowo.

Epizod w życiu z Marynarką Wojenną RP pozwolił poznać mi kilka akwenów i całą "chmarę" ciekawych ludzi.

Uwielbiam szkolić, dzielić się wiedzą, poznawać nowych ludzi, odkrywać nowe miejsca... . Nic bardziej nie cieszy jak skipper, którego wyszkoliłem, prowadzący swój jacht.

 Bezpieczeństwo na wodzie ma dla mnie najwyższy priorytet, dlatego środki ratunkowe podczas rejsów, które prowadzę, są czasami najważniejszą częścią garderoby.

...navigare necesse est, vivere non est necesse...

 

Jacht

Hanse 445 (2013) - Arielle

Nazwa: Arielle
Typ: Hanse 445
Rocznik: 2013
Długość: 13.52 m
Szerokość: 4.38 m
Ilość kabin: 4
Ilość WC: 2
Zanurzenie: 1.82 m
Żagle: 95 m²
Silnik: 55 KM

Jachty ze stoczni Hanse wyróżnia mocna konstrukcja i dzielność morska. Są solidne, bezpieczne i szybkie - dlatego tak dobrze sprawdzają się na Bałtyku. Arielle oddaje do Waszej dyspozycji cztery dwuosobowe kabiny, dwie łazienki z prysznicami, duży i dobrze wyposażony kambuz oraz obszerną i bardzo jasną mesę.

Wyposażyliśmy nasz jacht we wszystko, co żeglarzowi w trakcie bałtyckiego rejsu może być potrzebne, również w ciepłe kołdry i poduszki, świeżą pościel oraz możliwość korzystania z profesjonalnych sztormiaków morskich. 

Zapraszamy na pokład Arielle! 

 

Żagle

Samohalsujący fok (40 m²) to znak charakterystyczny jachtów Hanse. Rozwiązanie bardzo wygodne w żegludze na wiatr. Fok, bez ingerencji załogi, przechodzi na drugi hals w trakcie zwrotu. Grot (55 m²) jest natomiast refowany tradycyjnie i wyposażony w lazyjacka. Wszystkie liny do refowania sprowadzone są do kokpitu. 

Silnik

Stacjonarny silnik Volvo-Penta D2 o mocy 55KM pozwala osiągnąć prędkość 4.5 węzła przy ekonomicznych obrotach. Zbiornik paliwa o pojemności 220 litrów umożliwia przepłynięcie około 450 mil morskich. W trakcie pracy silnika podgrzewana jest woda na jachcie i ładowane są akumulatory. 


 

Wyposażenie

  • Wyposażenie nawigacyjne: GPS z mapami elektronicznymi, aktualne mapy morskie, locje i przewodniki żeglarskie, radar, log, sonda, wiatromierz, radio VHF z DSC
  • Wyposażenie bezpieczeństwa: radiopława satelitarna PLB, pneumatyczna tratwa ratunkowa, radio VHF z DSC, zestaw pirotechniki, automatyczne kamizelki ratunkowe z uprzężą bezpieczeństwa, apteczka pierwszej pomocy
  • Wyposażenie hotelowe: kuchenka gazowa z piekarnikiem, lodówka, grill elektryczny, czajnik elektryczny, 2 toalety morskie, 2 prysznice z ciepłą wodą, radio z CD, ogrzewanie Webasto, świeża pościel, sztormiaki morskie

Wnętrze

Hanse wyróżniają się nowoczesną i oryginalną zabudową wnętrza. Tradycyjne jachtowe obłości zamieniono tutaj na proste linie wygodnych i niezwykle funkcjonalnych mebli. Środek jachtu jest jasny i przestronny. Pozwala wygodnie spędzać czas pod pokładem 9-cio osobowej załodze. 

Uczestnicy rejsu śpią w czterech dwuosobowych kabinach z płaskimi kojami. Każda z kabin ma wystarczającą ilość szafek, bakist i schowków. Kambuz w kształcie litery L jest funkcjonalny i mieści wszystkie niezbędne sprzety kuchenne i zapasy. Arielle ma trzy pomieszczenia toaletowe: toaletę, toaletę z prysznicem i osobny prysznic. W przestronnej mesie, przy dużum stole zasiąść może cała załoga. Jest tu też niewielki kącik nawigacyjny. 

Do tego jacht wyposażony jest w ogrzewanie Webasto, dwa duże zbiorniki wody, radio z dobrym nagłośnieniem, ciepłe kołdry i poduszki, świeżą pościel i sztormiaki. 

 

Cena All Inclusive - dla Twojej wygody


Cena w formule All Inclusive zawiera wszystkie koszty rejsu: przelot z Gdańska lub Krakowa do Bergen (bilet lotniczy plus bagaż), powrót mikrobusem z Thyboron do Szczecina, miejsce na jachcie, produkty na pełne i smaczne wyżywienie, napoje bezalkoholowe, opłaty portowe, paliwo i gaz, świeżą pościel, możliwość korzystania ze sztormiaków, ubezpieczenie w wersji minimalnej. 
Nie stosujemy składek do kasy jachtowej, zrzutek na pokładzie, dopłat czy kaucji. Gwarantujemy niezmienność ceny. 
Gwarantujemy, że rejs odbędzie się niezależnie od liczby zgłoszonych uczestników.


sprawdź szczegóły płatności