Nie możemy się doczekać tego rejsu. Kalmarsund, czyli cieśnina między wyspą Olandia a wybrzeżem Szwecji, jest wyjątkowo sympatycznym miejscem do pływania. Akwen stosunkowo osłonięty, z dużą liczbą portów i porcików i licznymi wyzwaniami nawigacyjnymi. Jest też duże prawdopodobieństwo, że trochę tutaj pohalsujemy.
Usatysfakcjonowani powinni być zarówno ci z Was, którzy nastawiają się na dużą dawkę żeglowania. Jak i ci, którzy lubią odwiedzanie nowych miejsc i podboje lądowe.
Na pewno nie zabraknie nauki nawigacji, locji i generalnie dobrej praktyki morskiej.
A jeżeli po odwiedzinach w Gronhogen, Kalmarze i Borgholmie starczy jeszcze czasu, może zatrzymamy się w którymś z malowniczych porcików na północy Kalmarsundu?
Powrót to już długa żegluga nonstop, przez otwarty Bałtyk - czyli to co tygryski lubią najbardziej!
Nie czekaj aż skończą się miejsca. Zapisz się do naszej załogi już dziś.
Kubrykowe rejsy są powszechnie znane z doskonałego wyżywienia. Wiemy, jak ważne są dobre posiłki na morzu. O zaprowiantowanie jachtu nie musicie się martwić. My zajmiemy się zakupami i dostarczymy na pokład masę świeżych i pysznych produktów. Do wyboru będą świeże wędliny, nabiał, owoce i warzywa. Najróżniejsze produkty doskonałe na śniadanie i kolację. Obiady to głównie przygotowane wcześniej dania (kotlety, gołąbki, bigos, pierogi, szaszłyki), które wystarczy odgrzać lub przysmażyć.
Nie zabraknie oczywiście napojów bezalkoholowych, słodyczy i przekąsek. Dla wegetarian przygotowujemy specjalne produkty. Natomiast diety specjalne (wegańska, bezglutenowa itp.) wymagają wcześniejszej konsultacji z nami.
Nasz rejs ma charakter stażowo-szkoleniowy. Oznacza to, że uczestnicy są załogą jachtu, pełnią wachty i odpowiadają za prowadzenie jednostki. To doskonała okazja do intensywnego szkolenia żeglarskiego, zdobywania doświadczenia oraz gromadzenia stażu morskiego.
Jeżeli jesteś zainteresowany(a) szkoleniem żeglarskim i pogłębianiem swojej wiedzy - to rejs właśnie dla Ciebie.
Na zakończenie, kapitan wręczy każdemu uczestnikowi opinię z rejsu morskiego. To dokument potwierdzający nabycie stażu. Powinniśmy wypływać około 70-90 godzin.
Rejs rozpoczynamy w sercu starego miasta w Gdańsku. Marina Gdańsk, gdzie o godzinie 16:00 się spotykamy, jest przepięknie położona nad samą Motławą, w towarzystwie Sołdka i gdańskiego Żurawia. Dojazd z dworca PKP zajmuje kilkanaście minut.
Po zaokrętowaniu, przeszkoleniu oraz zapoznaniu z jachtem załoga będzie gotowa do wypłynięcia. Jacht jest bowiem w pełni zaprowiantowany, posprzątany i gotowy do drogi. O nic nie trzeba się martwić. Wystarczy sprawdzić prognozę i zdecydować czy wypływamy dziś czy w niedzielę rano.
Jerzy dołączył do Kubryka w 2018 roku i od razu zdobył serca załogantów, którzy docenili go za doświadczenie i poczucie bezpieczeństwa na morzu. Jeden z uczestników Kubrykowych rejsów opisał Jerzego trzema prostymi, acz nad wyraz trafionymi słowami: „naprawdę równy gość”.
Wychowany na literaturze marynistycznej i twórczości Josepha Conrada swoje doświadczenie zdobywał żeglując po Morzu Bałtyckim, Północnym, Śródziemnym, a także przepływając Atlantyk. Razem z przyjacielem kpt. Jerzym Wąsowiczem pływał na słynnej Antice, która opłynęła Świat i obie Ameryki. Gdy Jerzy nie pływa w Kubryku, jest kapitanem na Gedanii.
Moja przygoda z żeglarstwem zaczęła się na śródlądziu, jednak moje marzenia nie kończyły się na jeziorach. Gdzieś tam w głowie zawsze była myśl, żeby wypłynąć na dalekie morza. To był czas polskich wielkich żeglarzy, kpt. Teligi, kpt. Jaskuły, kpt. Baronowskiego, i kpt. Chojnowskiej. Nie sposób tu wymienić wszystkich. Niestety sytuacja polityczna, troska o rodzinę, obowiązki związane z pracą zawodową, nie pozwalały mi spełnić marzeń o pływaniu po morzach. Wreszcie 1998 roku ziściły się moje marzenia, wypłynąłem w rejs po Bałtyku. Zawsze chętnie wracam do moich żeglarskich korzeni, na moje ukochane mazurskie jeziora, gdzie zrodziło się moje marzenie o żeglowaniu po morzach i ocenach. Niech moją sylwetką kapitana scharakteryzują słowa z Josepha Conrada ze "Zwierciadła Morza"
"...byli też kapitanowie, których sztuka polegała na unikaniu niebezpieczeństwa. Nie osiągnęli nic wielkiego, byli skromni, zdawali sobie sprawę ze swych możliwości. Jestem jednym z nich. Nigdy nie zrobiłem nic wielkiego..."
Nazwa: | Misty |
---|---|
Typ: | Hanse 445 |
Rocznik: | 2013 |
Długość: | 13.52 m |
Szerokość: | 4.38 m |
Ilość kabin: | 4 |
---|---|
Ilość WC: | 2 |
Zanurzenie: | 1.82 m |
Żagle: | 95 m² |
Silnik: | 55 KM |
Jachty ze stoczni Hanse wyróżnia mocna konstrukcja i dzielność morska. Są solidne, bezpieczne i szybkie - dlatego tak dobrze sprawdzają się na Bałtyku. Misty oddaje do Waszej dyspozycji cztery dwuosobowe kabiny, dwie łazienki z prysznicami, duży i dobrze wyposażony kambuz oraz obszerną i bardzo jasną mesę.
Wyposażyliśmy nasz jacht we wszystko, co żeglarzowi w trakcie bałtyckiego rejsu może być potrzebne, również w ciepłe kołdry i poduszki, świeżą pościel oraz możliwość korzystania z profesjonalnych sztormiaków morskich.
Zapraszamy na pokład Misty!
Cena w formule All Inclusive zawiera wszystkie koszty rejsu: miejsce na jachcie, produkty na pełne i smaczne wyżywienie, napoje bezalkoholowe, opłaty portowe, paliwo i gaz, świeżą pościel, sprzątanie końcowe jachtu, możliwość korzystania ze sztormiaków, ubezpieczenie.
Nie stosujemy składek do kasy jachtowej, zrzutek na pokładzie, dopłat czy kaucji. Gwarantujemy niezmienność ceny.
Gwarantujemy, że rejs odbędzie się niezależnie od liczby zgłoszonych uczestników.