Rejsy

Rejs GD03


3150 PLN

Rodzinne żeglowanie we Włoszech

  • Termin: 24.07.2021 - 31.07.2021
  • Ilość dni: 7
  • Staż: około 30-40 h stażu morskiego
  • Miejsca wolne: 8
  • Miejsca zarezerwowane: 0
  • Miejsca zajęte: 0
Castellammare di Stabia (k. Neapolu) Capri Positano Amalfi Sorrento Procida Neapol Castellammare

Elastyczne zasady rezerwacji

W okresie niepewności związanej z koronawirusem chcemy dać Uczestnikom naszych rejsów 100% elastyczności i pełną gwarancję bezpieczeństwa wpłaconych na rejs pieniędzy. Tak, aby rezerwacja miejsca na rejsie nie wiązała się z żadnym ryzykiem! 

Oto nasza propozycja:

 Zaliczka zmniejszona do 10% ceny rejsu;
 Dopłata pozostałych 90% na 5 tygodni przed rozpoczęciem rejsu;
 W przypadku odwołania rejsu ze względu na COVID-19 natychmiastowy zwrot wpłaconych opłat, bez potrąceń.

Rezerwując nasz rejs wpłacasz jedynie drobną zaliczkę, aby zagwarantować sobie dostępność miejsca. Pozostałą opłatę wpłacasz dopiero wówczas, gdy będzie na 100% wiadomo czy rejs się odbędzie. Jeżeli ze względu na wirusa zamknięte będą granice, obowiązywać będzie kwarantanna po powrocie lub ograniczona będzie możliwość żeglowania - odwołamy rejs i natychmiast zwrócimy Ci wszystkie wpłacone pieniądze. 

 

W rytmie plusku

Zapraszamy Was na rejs z nami, z Kubrykową rodziną - Gabrysią lat 10, Kasią lat 12, Magdą i Wojtkiem. 

Od kilku lat jesteśmy zauroczeni żeglowaniem z dziećmi. W naszym odczuciu jest to najlepszy sposób na rodzinne wakacje. Podczas rejsu dzieci mają szansę odkryć, że nie potrzebują miliona głośnych i plastikowych atrakcji, żeby miło i ciekawie  spędzić czas. Odkrywają, że wszystko czego potrzebują jest dookoła nich. Zachwycają się przyrodą i jej mieszańcami. Pływają, skaczą, poznają historię, tajniki żeglarstwa, czytają, grają, wymyślają zabawy i co najważniejsze, spędzają z nami czas, tak zwyczajnie, bez pośpiechu. Okazuje się, że na jachcie czas jest na wszystko, że możemy uwolnić się od słów: za chwilę, poczekaj, bo muszę.

dzieci na jachcie

W tym sezonie zabierzemy Was do Włoch. Będziemy poznawać włoską kuchnię i kulturę. Zachwycimy się smakami i zapachami. Zjemy prawdziwą pizzę, spaghetti, cudowne włoskie lody, tiramisu i cannoli. Pójdziemy na spacer wąskimi uliczkami i poczujemy południowy rytm życia. Będzie idealnie.

pizza

Do Waszej dyspozycji oddajemy cztery wygodne dwuosobowe kabiny.  Pamiętajcie jednak, że przestrzeń na jachcie jest niewielka i ograniczona. Wymaga to otwartości i akceptacji drugiego człowieka, innych dzieci :)

Jeżeli macie ochotę na wyjątkowe wakacje w wyjątkowym miejscu, zapraszamy na rejs z rodziną Czerwińskich. 

rodzina na jachcie

Podczas rejsu dużo zależy od warunków atmosferycznych. To one decydują czy uda się nam zrealizować założony plan,  czy dopłyniemy do wszystkich miejsc, które chcieliśmy zobaczyć.  Zatoka Neapolitańska na przełomie lipca i sierpnia nie jest bardzo kapryśna, ale to jednak morze.  Najważniejszym czynnikiem decydującym jest załoga. Każdą wcześniej zaplanowaną trasę można zmienić. Jeżeli okaże się, że wolimy stać tylko w zatokach - bardzo proszę, jeżeli bardziej do gustu przypadną nam gwarne miasteczka - jest ich na naszej trasie pod dostatkiem :)



Pamiętać jednak należy, że część marin na naszej trasie wymaga wcześniejszej rezerwacji, co uczyni naszą spontaniczność bardziej zaplanowaną. 

Jak będzie wyglądał nasz rejs możecie przeczytać w szczegółach trasy.  Jak żeglowaliśmy z dziećmi do tej pory opisaliśmy na naszym blogu :)

Mazury

Rejs w Szwecji

Zatoka Gdańska

Bałtyk - Rugia

Grecja

Szczegółowy plan rejsu, z podziałem na poszczególne dni, znajdziecie w linku "wyświetl szczegóły trasy" pod mapą. 

NASZE WŁOSKIE WAKACJE

Dzień pierwszy (sobota)

Castellammare di Stabia

Pierwszy dzień rejsu, jest dniem typowo organizacyjnym. To czas na zapoznanie się z załogą i jachtem, rozpakowanie bagaży, krótkie szkolenie żeglarskie. Porozmawiamy o swoich oczekiwaniach odnośnie rejsu, zaplanujemy trasę. Dzieci będą miały czas, aby zacząć się poznawać. Poźniej możemy wybrać się na pobliską plażę, pójść do miasteczka na lody lub pograć w planszówki na jachcie. Miłym akcentem na zakoczenie dnia będzie pyszna włoska pizza. 

Castellammare di Stabia, Wezywiusz

Dzień drugi (niedziela)

Castellammare di Stabia – Capri

Wielką żeglarską przygodę czas zacząć. Do przepłynięcia mamy około 16 Mm, co zajmie nam około czterech godzin. W tym czasie będziemy mogli wypatrywać delfinów, zgłębiać tajniki żeglarskiego fachu, uczyć się węzłów, grać w gry planszowe, rysować, śpiewać lub zwyczajnie patrzeć przed siebie zachwycając się otaczającym nas błękitem. Po drodze obowiązkowa kąpiel morzu i pierwsze próby z Stand Up Paddle czyli SUP-em. To będzie prawdziwe wyzwanie, ciekawie komu uda się najdłużej utrzymać równowagę zanim wpadnie do wody?

Stand up Puddle

Nasz plan na dziś to wyspa Capri nazywana perłą Zatoki Neapolitańskiej. To gwarne i bardzo popularne wśród turystów miejsce. Nie dzieje się tak bez przyczyny. Capri zachwyca swoim urokiem każdego. Wzgórza porośnięte winnicami, gaje cytrynowe, wąskie, bielone wapnem uliczki oraz niezwykle bujna i pachnąca roślinność. To wszystko składa się na niepowtarzalny urok tego miejsca. Na Capri mamy do wyboru kilka tras spacerowych, w zależności od tego co chcemy zobaczyć i jakie są możliwości nóg naszych dzieci. W większość miejsc dojeżdżają też lokalne autobusy, co może być pewnym ułatwieniem. Z Ogrodów Augusta (Gardini Augustos), które same w sobie są warte zobaczenia,  rozciąga się niezwykły widok na dwie słynne skały Capri. Resztę dnia możemy spędzić na budując zamki na plaży lub odpoczywając na jachcie.

Capri, Włochy


Dzień trzeci (poniedziałek)

Capri – Positano – Amalfi

Śniadanie zjemy na wodzie, żeby jak najwięcej czasu spędzić żeglując. Do przepłynięcia mamy około 18 Mm. Czy spotkamy delfiny? A może uda się nam wypatrzeć inne morskie stworzenia? Będzie okazja do zagrania w UNO, nauki węzłów lub uzupełniania dziennika podróży. Jedno jest pewnie nudy nie będzie. Lunch zjemy w zatoce przy Positano, a może w samym miasteczku?! Positano to dawna wioska rybacka, której domy wydają się być przyklejone do skał jak klocki. Widoki są oszałamiające. Gdy już poczujemy się zrelaksowani, a dzieci usatysfakcjonowane zabawami w morzu, ruszymy dalej wzdłuż wybrzeża Amalfi. Jeśli myśleliście, że to Positano było piękne, poczekajcie na Amalfi, które w 1997 roku zostało pisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W marinie czeka na nas… oczywiście plaża i budowanie zamków z pisaku. Po trudach żeglugi dzieciom należy się zasłużony relaks. Wieczorny spacer dostarczy nam kolejnych wyjątkowych widoków i okazji do świetnych zdjęć. Kolacja w lokalnej ristorante będzie miłym zakończeniem dnia.

delfiny, morze śródziemne

Amalfi, Włochy

 

Dzień czwarty (wtorek)

Amalfi – Sorrento

Kontynuujemy wakacyjne lenistwo i żeglugę. Dziś mamy do przepłynięcia 12 Mm. Będzie okazja, aby nauczyć się nazw kierunków wiatru, stanąć za kołem sterowym, poznać obsługę żagli. Czy już wspominaliśmy, że na jachcie dzieci się nie nudzą?! Zawsze jest coś ciekawego do zrobienia. Można też strzelać z procy do wody, kamykami znalezionymi dzień wcześniej. Dobrze sprawdza się też regenerująca drzemka czy ciekawa książka lub audiobook. Zanim zacumujemy w Sorrento, zatrzymamy się na kąpiel w morzu. Wyznajemy bowiem zasadę, że dzień bez skoków do wody, dniem straconym.


dzieci na morzu

sup

 

Dzień piaty (środa)

Sorento– Procida

Plan na dziś, to znalezienie cichej zatoki i konkurs skoków do wody. Na bombę, na igłę, tyłem, bokiem. Jak kto woli. Poza szaleństwami na SUP - ie, to ulubiona aktywność naszych dzieci. Gdy poczujemy, że już czas, ruszymy dalej. Do przepłynięcia mamy około 17 Mm, a naszym celem jest niewielka Procida, jedna z wysp archipelagu Wysp Flegrejskich. Miejsce niezwykle piękne, będące scenerią filmów Utalentowany Pan Ripley i Listonosz. Możemy wybrać się na plażę, zjenaci, z którego rozciąga się fenomenalny widok na wyspę. To wakacje, nic nas nie ogranicza.

Skoki do wody

Procida, żeglowanie we Włoszech


Dzień szósty (czwartek)

Procida – Neapol

Ruszamy na podbój Neapolu. Wcześniej będzie kilka godzin cudownej żeglugi. Może zagramy w mafię albo w państwa miasta. Możemy też leżeć na pokładzie i z zamkniętymi oczami chłonąć chwile. Oczywiście przerwa na kąpiel w morzu jest wpisana w grafik. Zaraz po niej możemy zjeść naleśniki lub sałatkę owocową. Wieczorem obowiązkowo pizza napolitana. Z ciekawostek, słowa Goehego „Zobaczyć Neapol i umrzeć” wbrew pozorom nie odnoszą się do uroku i magii miasta sprawiającej, że po zobaczeniu Neapolu można już spokojnie żegnać się z tym światem. Prawda jest nieco bardziej przyziemna, a przez doświadczenia ostatniego roku łatwiejsza dla nas do zrozumienia. Neapol, jako portowe miasto, tłumnie odwiedzane przez marynarzy z całego świata było siedliskiem chorób i epidemii. Bardzo często zdarzało się tak, że kto zawitał do Neapolu, już w nim na zawsze zostawał. Na szczęście nam to już nie grozi. 

dzieci na jachcie

napolitana, pizza

 

Dzień siódmy (piątek)

Neapol - Castellamare di Stabia

Dziś śniadanie na wodzie. Do przepłynięcia mamy około 12 Mm. W drodze do Castellammare di Stabia zjemy lunch, może przygotują nam go nasze dzieci? Sprawdzimy zdobyte umiejętności, zaczniemy wspominać i planować kolejne rejsy. Poczujemy, że tydzień na jachcie to zdecydowanie za mało. Odkryjemy, że wcale nie potrzebujemy do szczęścia wielkich przestrzeni, że żeglarskie życie ma swój niepowtarzalny urok. Być może część z nas zrozumie, że przepis na idealne wakacje, to wakacje na jachcie.

jacht

Wisienką na torcie będzie wycieczka do Pompejów, a dokładnie do Parco Archeologico di Pompei. To niezwykłe miejsce, które trzeba zobaczyć. Czas zatrzymał się w tym miejscu 24 sierpnia 79 roku , gdy oddalony o 8 km Wezuwiusz wybuchł i zasypując miasto grubą warstwą popiołu sprawił, że zniknęło na 1700 lat.

Pompeje

 

Dzień ósmy (sobota)

Castellamare di Stabia

Każda, nawet najpiękniejsza podróż kiedyś się kończy. Zostają wspomnienia i cudowna energia pozwalająca planować kolejny wyprawy.
Wracamy do domu. 

rodzinny rejs

Kapitan


Wojciech
Czerwiński

  • Doświadczenie:
  • Szkolenie:
  • Rozrywka:
  • Wiek: 45 lat
  • Stopień: kapitan jachtowy
  • Staż morski: 20.000 Mm
  • Doświadczenie:
  • Szkolenie:
  • Rozrywka:

Wojtek jest kapitanem jachtowym od dwudziestu czterech lat. Większość rejsów odbył na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego ale Morze Śródziemne też nie jest mu obce. Obecnie żegluje z rodziną, dwiema córkami i żoną. A Grecja jest obecnie jego ulubionym akwenem. Wojtek jest również instruktorem i assesorem  w Royal Yachting Association. 


O sobie

Swój pierwszy rejs morski - na jachcie typu Carter 30 "Prometeusz" - pamiętam jakby to było wczoraj. Druga klasa liceum i same nowe doświadczenia. Największe:  jacht się nie buja, gdy przechodzisz z burty na burtę; i że lepiej mieć sztormiak, niż zimową kurtkę puchową...
Od tamtego czasu wiele mil morskich zostało za rufą, a te przyniosły sporo doświadczenia i wiedzy.  Rejsy na starych polskich jachtach typu Opal i J80 dały mi dobrą szkołę przetrwania. Całe szczęście czasy się zmieniały i polskie żeglarstwo zaczęło doganiać to zachodnie. Jednostki stawały się coraz nowocześniejsze, bardziej bezpieczne i komfortowe. Tylko morze się nie zmieniło - i nadal nie wybacza błędów. O czym staram się zawsze przypominać na moich rejsach i szkoleniach. 
W trakcie rejsu, zaraz po bezpieczeństwie, najważniejsza jest dla mnie dobra atmosfera i uśmiechnięta załoga. 

Jacht

Jeanneau 53 (2012 / 2020) - Cuncettina 3

Nazwa: Cuncettina 3
Typ: Jeanneau 53
Rocznik: 2012 / 2020
Długość: 16.06 m
Szerokość: 5.20 m
Ilość kabin: 5
Ilość WC: 3
Zanurzenie: 2.30 m
Żagle: 140 m²
Silnik: 75 KM

We Włoszech żeglować będziemy na francuskim jachcie. Mamy nadzieję, że Zatoka Neapolitańska się na nas nie obrazi. Warto podjąć takie ryzyko, gdyż Jeanneau 53 (czyt. żanu) 53 to jacht wyjątkowy. Jest bardzo duży (ponad 16 metrów długości), pięciokabinowy z dodatkową kabiną dla skippera, trzema sporymi łazienkami i bardzo ładną mesą. Jachty francuskie mają wśród żeglarzy opinię ładniejszych, bardziej funkcjonalnych, przemyślanych i znacznie lepiej żeglujących niż ich niemieccy konkurenci. Na żadną z powyższych cech dzieci i tak nie zwracają uwagi. Dlatego ważne, że jacht ma bardzo duży i przestronny kokpit, w którym zmieszczą się wszyscy w trakcie gier i zabaw. Szerokie półpokłady i ogromny pokład na dziobie. Będzie gdzie leżeć, wypatrywać delfinów lub bujać się w hamaku. I najważniejsze - na rufie odpowiednio dużo miejsca, aby przetestować każdą z 473 kombinacji skoków do wody! 

 

Wnętrze

Pierwsze na co zwrócicie uwagę po wejściu do wnętrza jachtu to ogromna przestrzeń i ilość światła wpadającego do mesy. Zauważycie stół przy którym dzieci mogą spokojnie grać i rysować, a po jego złożeniu, wieczorem obejrzeć wspólnie film na gigantycznej kanapie. Każda rodzina do swojej dyspozycji ma dwie kabiny i prywatną łazienkę z WC i prysznicem. Kabiny są duże i pozwalają swobodnie pomieścić wszystkie rzeczy osobiste w schowkach, szafkach i na półeczkach. 

Ważną częścią jachtu jest kambuz, czyli kuchnia. Na tym jachcie jest on oddzielony od salonu i jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Znajdziemy tu lodówkę otwieraną od góry i normalnie (z drzwiczkami), osobny zamrażalnik i osobną komorę chłodzącą. Trzy-palnikową kuchenkę z piekarnikiem, duży dwukomorowy zlew i wszystkie niezbędne naczynia i sprzęty kuchenne. Można szaleć! 



 
 

Pokład

Większość czasu w trakcie rejsu spędzamy na zewnątrz. Dlatego tak bardzo doceniamy przestrzeń, jaką oferuje ten jacht. Bardzo obszerny kokpit z dużym stołem; szerokie półpokłady, którymi bezpiecznie można przejść na dziób, ogrom miejsca na pokładzie dziobowym i wygodną platformę kąpielową na rufie. 

Ale przecież nie samymi kąpielami w morzu i szaleństwami na SUPie (Stand Up Paddle) żyjemy! Rolowana genua i rolowany do masztu grot bardzo ułatwią obsługę żagli. A jest co postawić! Jacht żegluje ostro do wiatru i już przy niewielkim wietrze osiąga spokojnie 5-6 węzłów! Dobra żeglarska zabawa gwarantowana! 

 

Wyposażenie

  • Wyposażenie nawigacyjne: GPS z mapami elektronicznymi w kokpicie, odbiornik AIS, aktualne mapy morskie, locje i przewodniki żeglarskie, log, sonda, wiatromierz
  • Wyposażenie bezpieczeństwa: radio VHF z DSC, zestaw pirotechniki, kamizelki ratunkowe, uprzęże bezpieczeństwa, apteczka pierwszej pomocy
  • Wyposażenie hotelowe: kuchenka gazowa z piekarnikiem, lodówka, zamrażarka, trzy toalety morskie z prysznicami, radio z USB, świeża pościel, ręczniki

Co będziemy jeść?


Kubrykowe rejsy są powszechnie znane z doskonałego wyżywienia. A to dlatego, że sami lubimy jeść i gotować.  O zaprowiantowanie jachtu nie musicie się martwić. My zajmiemy się zakupami i dostarczymy na pokład masę świeżych i pysznych produktów. Do wyboru będą świeże wędliny, nabiał, owoce i warzywa. Najróżniejsze produkty doskonałe na śniadanie i lunche. Późny obiad czy kolację zjemy w lokalnej tawernie (co nie jest wliczone w cenę rejsu).  Nie zabraknie oczywiście napojów bezalkoholowych, słodyczy i przekąsek. 

Wiemy, że każde dziecko ma inne kulinarne upodobania  oraz swoje pory jedzenia. Dlatego możemy gotować wspólnie lub każdy z osoba. Ważne, aby każdy czuł się komfortowo.

Jeżeli wymagacie szczególnej diety, dajcie nam znać. 

 

Załoga i kabiny


Na rejs zapraszamy rodziny z dziećmi w wieku od 5 do 17 lat.

Aktualnie załogę rejsu stanowią:

kabina rufowa prawa i kabina skipperska (na samym dziobie):
Magda i Wojtek (ok 40 lat) z Gabrysią (10 lat) i Kasią (12 lat). 

kabina rufowa lewa i kabina dziobowa lewa:
Agnieszka i Maciek (ok 40 lat) z Michałem (12 lat) i Piotrkiem (12 lat)

Do dyspozycji dostępne są:
kabina dziobowa prawa + kabina piętrowa

 

Cena All Inclusive, bez kolacji


Cena w formule All Inclusive  zawiera wszystkie koszty rejsu: miejsce na jachcie w kabinie dwuosobowej, produkty na pełne i smaczne śniadania oraz lunche, napoje bezalkoholowe, opłaty portowe, paliwo i gaz, świeżą pościel, sprzątanie końcowe jachtu, deskę Stand Up Paddle, brak kaucji, ubezpieczenie w wersji minimalnej. 
Nie stosujemy składek do kasy jachtowej, zrzutek na pokładzie, dopłat czy kaucji. Gwarantujemy niezmienność ceny. 
Gwarantujemy, że rejs odbędzie się niezależnie od liczby zgłoszonych uczestników. 
Cena nie obejmuje przelotu oraz transferu z lotniska.  Kolacji w tawernach. Z przyjemnością pomagamy w organizacji przelotów.

 

 

Jak dojedziemy?


Do Neapolu najwygodniej oczywiście można się dostać samolotem. 

Rejs zaczynamy w Castellammere di Stabia, miejscowości oddalonej o 30 km od lotniska w Neapolu. 

Koszt transferu z lotniska do mariny to okokło 35 Euro. Jest to wygodne rozwiązanie, ponieważ kierowca zawiezie nas prosto z lotniska pod jacht.

Transfer możecie zarezerwować na stronie: gettransfer

Jeżeli będziecie potrzebować pomocy przy wyborze i rezerwacji lotu jesteśy do Waszej dyspozycji. 


sprawdź szczegóły płatności